Mięczak zakaźny i inne choroby skóry U dzieci i dorosłych często spotykane są różne choroby skóry. Samo stwierdzenie krost i przebarwień na skórze może nie wystarczyć, jeśli chodzi o identyfikację choroby i ocenę powagi sytuacji. Read more Jak wygląda mięczak zakaźny? Mięczak zakaźny (Molluscum contagiosum) to choroba wywoływana przez wirus z grupy ospy (Poxivirus). Może być przenoszona drogą płciową, przez dotyk, lub przez wspólne korzystanie z przedmiotów codziennego użytku. Read more
Widok (9 lat temu) 31 sierpnia 2012 o 14:06 Dziewczyny poradźcie mały ma mięczaka zakaźnego - 5 czerwonych kropek, dermatolog powiedziała, ze smarować spirytusem salicylowym, bo jest za mały na inne preparaty. Ponadto nie ma przeciwskazań do spotkań z innymi dziecmi bo nie jest łatwo się tym zarazic, muszą byc rozdrapane te krostki, zeby doszło do zarażenia. chciałabym skonsultowac to jeszcze z jakims dermatologiem, kogo polecacie. Macie doświadczenia z ta chorobą? Jak wyglądało leczenie? 0 0 (9 lat temu) 31 sierpnia 2012 o 14:12 Mój synek zmaga się z mięczakiem zakaźnym od i już mi ręce opadają bo jak się krostki zaleczą to te same! się odnawiają :/ mały dostawał dwa syropy i dwie maście na zmianę, niby daje efekt kuracja ale są nawroty. 2 0 ~Andzia (2 lata temu) 27 kwietnia 2020 o 00:06 Mojej córce wyleczylam Mięczaka zakaźnego w dwa tygodnie robiąc jej codziennie kąpiele w soli do kąpieli z mikroelementami. Przez przypadek jak byliśmy nad morzem zobaczylismy jak chrostki lagodnieja po kąpieli w slonej morskiej wodzie i zaczęliśmy jej robić kąpiele z solą odeszły bardzo szybko A była z nami ta choroba już 8 mc. 0 0 ~Magdalena (1 rok temu) 26 sierpnia 2020 o 21:36 Witam przeczytalam Pani wpis i bardzo mnie zaciekawil. Moja corka ma te okropne kuleczki juz od ponad roku. Miaeszkamy na stale w Holandii i tutaj lekarze twierdza ze trzeba czekac az samo zniknie. Moim zdaniem czekamy za dlugo. Bardzo prosze mi powiedziec jakie dolkadnie sole Pani kupila?? Bardzo zalezy mi na odpowiedzi pozdrawiam i z gory dziekuje Magdalena 0 2 ~anonim (1 rok temu) 3 marca 2021 o 07:26 Jaka to sól konkretnie? 0 0 ~anonim (1 rok temu) 14 maja 2021 o 22:52 Jaka to sól gdzie mogę kupivc 0 0 ~anonim (1 rok temu) 6 lipca 2021 o 14:07 Mój syn, od 5 tygodni zmagamy się z tym . Smarujemy tym płynem sulphadermol, ale poszukalam tej soli z mikroelementami i kupiłam Boheńska lecznica sól jodowo bromowa. Dopiero 2 kąpiel, więc trudno powiedzieć. 0 0 ~Mama (9 miesięcy temu) 24 października 2021 o 16:41 Witaj, ja zmagałam się z mięczakiem zakaźnym u mojego dziecka kilka lat, próbowałam wszystkiego, wizyty u dermatologa..aż tu pani doktor przepisała Isporinosine -( zastępcze , Neosine Groprinosine nie zadziałało)na receptę wyłącznie, w ciągu tygodnia bez smarowania się wciągnęły, zniknęły..plus smarowanie miejsc pudrodermem ..Jestem szczęśliwa , bądź i Ty jak efekty 0 0 ~Szery (3 miesiące temu) 10 kwietnia 2022 o 00:28 nam lekarz wypisal recepte na molusk. smaruje sie zmany raz dziennie. średnio przyjemne. za to pomaga 0 0 (9 lat temu) 31 sierpnia 2012 o 14:13 nasz Młody miał jakieś pół roku jak załapał mięczaka i: - pediatra nam powiedziała że jest to przeciwskazanie do szczepień bo oslabiony organizm - trafilismy pod opiekę szefowej dermatologi w redłowie i mieliśmy dwie/trzy sesje wymrażania - wymrażanie (nie boli, mozna też znieczulić te miejsca maścią) nie dało rezultatów i później leczyliśmy się na własną rękę - kupiliśmy preparta sulfadermol (na receptę) i to załatwiło sprawę - mięczak jest zakaźny jak sama nazwa mówi i trzeba zawsze dokadnie myć ręce po dotykaniu zakażonych miejsc aby nie roznieść tego dalej - jeśli chodzi o zabawę z dziećmi to my mielismy to na klatce piersiowej i nózkach więc inne dzieci nie miały kontaktu bezpośrednio z mięczkiem, ale jakby dziecko miało na raczkach to do zabawy zakładałabym plasterki (mięczaka bardzo łatwo rozdrapać, a stadia zaawansowane same pękają) - dermatolog odradzała nam wizyty na publicznych basenach (bo raz że możemy zarazić, a dwa jest to miejsce gdzie najszybciej zlapać mięczaka - u nas właśnie po basenie wyszedł) - na zachodzie wogóle nie leczy się tego tylko czeka aż sam ustąpi (może to trwać nawet do roku). - u nas po sulfadermolu nic dalej nie wyskoczyło - ponad pół roku trwała z tym walka a z tego co czytałam to naprawde krótko 0 2 ~zulusa (9 lat temu) 31 sierpnia 2012 o 14:22 sorha, mój syn właśnie dostał mięczaka po wizycie w aqua parku :/ pediatra nasza mówiła, że nie jest za metodą wymrażania itp. dlatego stosujemy maści i syropy ale może pójdę do niej po receptę na ten sulfadermol może to w końcu pomoże. 0 0 (9 lat temu) 31 sierpnia 2012 o 15:46 mo my wymrażania tez nie polecamy bo po zniknieciu jednych byly kolejne ... moze jak wiecej zabiegow to to daje jakis efekt ?? za to sulfadermol u nas sie sprawdził - jak juz pecherzyk byl czerwony i nie smarowalam sulfadermolem to spirytusem smarowalismy aby wysuszyc (jodyna jest nie polecana maluchom). pierwsza butelke sulfadermolu kupilismy bez recepty (w weekend mąz wyprosil w aptece) - kolejna juz u dermatologa poprosilam o recepte. 1 1 ~Balbinka27 (9 lat temu) 31 sierpnia 2012 o 15:52 Mój mały złapał od taty, jak miał Na szczęście u nas pojawia się jedna krostka na kilka miesięcy. Leczymy się sulfadermolem, zaliczyliśmy dwóch dermatologów, polecam zwłaszcza przyjmuje w Derm-al w Sopocie, jest także alergologiem, zajmuje się głównie dziećmi. Każdy z lekarzy był zdania żeby nie działać agresywnie, bo może przynieść więcej szkody niż pożytku. 0 0 (9 lat temu) 31 sierpnia 2012 o 17:56 wpisuję sulfaderm w google ale nie mogę nic konkretnego znaleźć co to jest? 0 0 ~Balbinka27 (9 lat temu) 31 sierpnia 2012 o 18:22 na opakowaniu mam dokładnie solphadermol, to taki płyn z patyczkiem w formie aplikatora 0 0 (9 lat temu) 31 sierpnia 2012 o 18:42 Balbinka27, ten solphadermol przypisał Wam dermatolog czy pediatra? My jak na razie byliśmy tylko u pediatry. 0 1 (9 lat temu) 31 sierpnia 2012 o 18:47 Widzę że solphadermol można kupić bez recepty tylko nie mogę go zastosować u synka bo nie ma jeszcze 2 lat :/ szkoda. 1 0 ~mrówkaa (9 lat temu) 31 sierpnia 2012 o 19:04 Dziękuje za odzew dziewczyny, no właśnie podobno dla malutkich dzieci nie ma żadnych środków :/ Jak macie jakiegoś dobrego dermatologa to piszcie każdy namiar się przyda. A czy wiecie w jaki dokładnie sposób można się tym zarazic? 0 0 (9 lat temu) 31 sierpnia 2012 o 19:55 Na moje pytanie skąd się to wzięło, skąd się zaraził to powiedziała, że z powietrza :/ ale wyczytałam że często na basenie można się zarazić a synek po aqua parku złapał to Namiary na dermatologa też by się nam przydały. 0 0 ~mamasynka (9 lat temu) 31 sierpnia 2012 o 20:02 No właśnie ciekawe jest jak to jest z tym zarażaniem bo podobno do przedszkola dziecko może chodzic.. hmm 0 1 (9 lat temu) 31 sierpnia 2012 o 20:11 my stosowaliśmy jak miał niecaly rok i dermatolog nie miała nic przeciwko abyśmy używali - powiedziała nam ze lepiej uzyc niz zeby wiecej się pojawiło Zarazic można się przez dotykanie zmian skórnych (bezpośrednio, uzywanie tego samego recznika itp.) - czesto rodzice zarażają się od dzieci 1 0 (9 lat temu) 31 sierpnia 2012 o 21:18 O a mi powiedziano, ze dorosły od dziecka raczej się nie zaraża. No własnie a my nic nie dostaliśmy dlatego chce jeszcze to skonsultowac z inna dermatolog. A Czy wasze maluchy miały przy tym jakieś inne objawy, gorączka, osłabienie itp? 0 0 (9 lat temu) 31 sierpnia 2012 o 21:25 z całego serca polecam dr Kisielewską w przychodni na chrobrego w sopocie, mi i mojemu Małemu pomagała i zawsze byłam bardzo zadowolona:) nr tel: 58 5552648 można się zapisać i czeka sie ok 3-4 tygodni, ale jak sie zapłaci 60 zł to można przyjśc w godz przyjęc i zapłacić, to wpisują w kolejkę.. w pon i czw przyjmuje popołudniami ( chyba 12 -17) a w pozostałe dni od rana, zadzwon to sie dowiesz szczegółów:) nie wiedziałam, że istnieje takie świństwo..ehh, te choróbska:( 0 0 ~niezalogowana Sorha (9 lat temu) 1 września 2012 o 09:38 żadnych innych objawów niż na skórze nie mieliśmy, a mąż zaraził się od synka (i też uzywał solphadermolu) 0 0 (9 lat temu) 1 września 2012 o 09:55 My odpukać, jak do tej pory nie zaraziliśmy się od synka pomimo całowania go nawet po rozdrapanych krostach w ferworze uczuć :) Synek poza tymi krostkami nie ma innych dolegliwości oprócz wieczornego swędzenia. 0 0 (9 lat temu) 1 września 2012 o 20:18 A wasze maluchy duzo mają tych krost?, czytałam, ze może nawet by ich kilkadziesiąt lub więcej :/ 0 0 (9 lat temu) 1 września 2012 o 21:09 Dziś akurat liczyłam te krosty i tak wiec :) po dwie na każdej nóżce koło kostek, po jednej na każdej rączce koło nadgarstka, na łopatce dwie, na policzku dwie, na czole cztery, w sumie 14 krostek, które cały czas (te same!) się odnawiają. Nie doliczam 4 krostek które są mikroskopijne mniej lub bardziej widoczne, czasem są one na brzuszku. 0 0 ~niezalogowana Sorha (9 lat temu) 2 września 2012 o 09:58 u nas liczba krostek nie przekroczyła 10 - mial na nózkach, pleckach i klatce piersiowej. 0 0 ~Marta J. (9 lat temu) 2 września 2012 o 23:04 Jak Julka by miała na nóżkach, to bym sie nawet nie przejęła zbyt mocno...ale ma na buzi przy ustach...koło 20 krostek i to sporych i juz na polik zaczynają wchodzić i na szyjce już są......dostała maść Aldara i Hascovir.....ten sulfa..coś za mocny na buźkę, bo odbarwia skórę :-( 0 1 (9 lat temu) 3 września 2012 o 19:12 oj Marta to Twoja Julka ma ich bardzo dużo w jakim czasie jej się pojawiały? Te leki to są podawane miejscowo na wykwint, tak nie szczypią? 0 0 ~Marta J. (9 lat temu) 3 września 2012 o 21:00 Najpierw miała 1 a potem to już z dnia na dzień więcej. Te maści nie szczypią, tylko, że są strasznie drogie- przynajmniej Aldara i niestety nie pomaga :-( 0 1 ~anka72 (9 lat temu) 20 września 2012 o 20:00 Moja mama poleca dr Izabele Żelazny, ma gabinet w Gdyni. Znaleźlismy kontakt przez internet ze strony . leczenie przebiegalo sprawnie, pani dr dobrala skuteczne metody leczenia, jest bardzo profesjonalna, wie co robi. Mama nie stresuje sie wizyta u niej, a przewaznie boi sie lekarzy. 0 2 (9 lat temu) 30 września 2012 o 20:42 moja córka miała to na plecach pod pieluchą na wysokości nerek na środku pediatra powiedziała, że nic się z tym nie robi, samo zniknie, ale mam dokładnie myć ręce po każdym przewijaniu, dotykaniu, codziennie zmieniać ręcznik i piżamkę i dość szybko zniknęło, nawet nie pamiętam ile to miała... może tydzień, może dwa 0 2 ~bisia (3 lata temu) 19 marca 2019 o 20:40 Na mięczaka polecam smarowanie mascią cynkowa. Uwierzcie że działa. U mojego 4-letniego synka znikły wszystkie. Przez około miesiąc dwa razy dziennie. Wyczytałam na forum i postanowiłam spróbować. Bezbolesne i skuteczne. 1 1 ~Ania (3 lata temu) 24 maja 2019 o 13:00 Znalazłam sposób na leczenie mięczaka zakażnego! Mój 2,5 letni synek miał mieczaka zakażnego na rękach i brzuszku. Na pierwszej wizycie u dermatologa usłyszałam :współczuję i życze cierpliwości. Opisze Wam moją drogę z tym cholerstwem: Solphadermol 5%, płyn, 2ml u tak małego dziecka smarowanie nie odniosło sukcesu( 36 zł) Gęcjana- cieżko przy tak małym dziecku; Przecieranie jodyną- popażyłam synka i nabawił się traumy na jakiekolwiek smarowanie a krosty nic się nie zmniejszyły Nanmanganian potasu- kompiele w wanience z dokładnie rozpuszczonymi kryształkami( kiedyś nie uważnie wymieszałam i 2 kryształki wczepiły się skórę małego) nie polecam bo to nic ne dało Kolejne wizyty u dermatologów prywatnie i wszedzie słyszała :nie ma na to sposobu, prosze spróbowac łyżeczkowanie. To jednak odbywa się bez znieczulenia ogólego i przy tak małym dziecku wygląda to tak że kilka osób trzyma dziecko a lekarz łyżeczkuje-kolejna trauma- w ogóle nie brała tej metody pod uwagę Prywatnie na znieczulenie ogólne nie zgodziłam się bo to jest zbyt obciążające dla tak młodego organizmu. Zaczęłam panikować, płakać w nocy z bezsilności, czytałam wszelkie fora i tu kolejne testy: -płyn z żyworodka-smarowałam 3 tyg i bez zmian jedynie zagoiły się podraznienia po jodynie; -ocet jabłkowy i naklejanie plasterków- płacz synka i bez rezultatu. Postanowiłam odpuścić i nie robic nic na siłe. Minęły 3 tyg, uspokoiłam siebie i nie chował brzuszka i rączek w ubranka,wiecej się uśmiechał. Wtedy postanowiłam spróbować jeszcze raz. Co noc pensetą chywtałam dużą krostę i wyciągałam krostki z białą mazią, pałeczką z jodyną przetarłam rankę i kleiłam wycinany plasterek z wyciętym wacikiem by krew nie zarażała zdrowych każdej nocy przez 3 tyg . Jak udało mi się zrobić 2-3 w jedn ą noc to śiętowałam ten fakt. Kiedy mały juz czuwał bardziej i już zaczynał płakać jak go ruszałam dałam spokój, pozbyłam się 3/4 krostek a miał ich ok 60. Znowu dużo czytałam i wydedukowała ze skoro mięczak zakażny jest chorobą wirusową to trzeba go potraktowc maścią na wirusowe dolegliwosci. Zadzwoniłam do brata mieszkającego w Niemczech i poprosiłam żeby przywiózł mi skuteczną maszść na opryszczkę. Kupił mi Aciclovir tylko od Ratiopharm- krem na opryszczkę (2 g) za 5 euro. Smarowała małego na krostkach lekko wcierając maśc w każdą z nich i po 4 dnach małe wysuszyły się a duże potrzebowały 10 dni. Kiedy skończyła i się maść sprawdziłam jej skład i w polsce kupiłam Zovirax intensiw - tym dobiłam krostki. Mały jest zdrowy, minął miesiąc i nie żadnej nowej krostki. Zovirax ma w domu jak tylko widze coś niepokojącego zaraz smaruje i na drugi dzien nic nie ma. Poszukałam na necie i ta masc z niemiec można kupić w aptece internetowej za 37 zł z przesyłką. Myśle że 2 maści wystarczą by pozbyć się zaawansowanego mięczaka zakażnego. Mamusie, diagnoza jest straszna nikt z lekarzy nie da ci nadzieji , ale ja wiem, można wyleczyć mięczaka zakażnego, wystarczy spokój cierpliwośc i maść za 20 zł. Borykałam sie z nim 7 miesięcy bo nikt nie ma wiedzy o sposobie leczenia wydałam prawie 400 zł na leki i 300złna wizyty prywatne, a wystarczyła maść Aciclovir tylko od Ratiopharm i Zowirax intensive i zaledwie miesiąc smarowania każdej krostki, myśle że pinsetą też sporo zdziałam choć pamiętajcie że ważne jest odkażenie dezynfekcja sprzetu w spirytusie. Mam nadzieję że pomogę wszystkim kto słyszał o mięczaku zakażnym. Ania, mama małego Marcela:) 1 2 ~anonim (2 lata temu) 12 sierpnia 2019 o 11:43 Dzięki za info, dałaś mi wiarę że może się udać 0 0 ~Mama (2 lata temu) 12 sierpnia 2019 o 16:37 U nas pomogło przebicie igłą krostki i wyciśnięcie zawartości, następnie smarowalismy jodyną i nie wracały, a też mieliśmy sporo i to na twarzy w okolicach oczu 0 1 ~Zz (2 lata temu) 3 września 2019 o 17:20 Zaklejalas plasterkiem po wycisnieciu? 0 0 ~Paula lodz (2 lata temu) 22 września 2019 o 22:50 Córka zaraził się na basenie mając ok 7mc. Obecnie ma 5lat. Do Lekarze nic nie mogą dać bo brak leku. Stosowalosmy solphadermol i molutreks. Zero poprawy. W wyniku innych dolegliwości sprawdzali sumy poziom Wit D. Niestety niedobór, dawka zwiększona do 2000j/dziennie. Organizm się uodpornil trochę krosty znikają. Do tego jaskolcze ziele, maść ichtiolowa i jodyna na zmianę. Jak się da to wycisnąć i zasmakować jodyna. Leczylismy też mascia na opryszczka też malalo. Od dmatologa płyn robiony, na oko neomecyna maść bez recepty. 0 0 ~ozel (2 lata temu) 11 grudnia 2019 o 17:38 vit D3 powinno się podawać w dawce 1000 jm/kg wagi ciała, ale leku nie suplementu diety 0 0 ~Iza (2 lata temu) 2 lutego 2020 o 14:35 Witam serdecznie mam 13 miesięczna córkę, która ma pojedyncze krostki mięczaka. Za tydzień mamy szczepienie. Zastanawiam się co mam robić. Mieszkamy w Holandii, tutaj lekarze nie widzą w tym przeciwskazania do szczepienia. Co na to lekarze w Pani przypadku? Pozwolili szczepić dziecko? 0 0 ~Ewa (2 lata temu) 30 grudnia 2019 o 08:48 Ania mam 2 córki chore na mięczaka, jedna zaraziła się od drugiej, oczywiście jak u wszystkich - winien basen... Twój wpis bardzo nam z mężem pomógł bo już kompletnie nie wiedzieliśmy co robić, kupa kasy na lekarzy etc. Stosujemy się do twoich zaleceń i czekamy na efekty :) Dziękujemy! 0 0 ~Renia (2 lata temu) 22 stycznia 2020 o 08:45 Witam czy udało się pani zwalczyć mięczaka u córeczek? 0 0 ~Magda (2 lata temu) 23 stycznia 2020 o 21:39 Witam, moja córka (5lat) miała mięczaka zakaźnego i jedynie mrożenie ciekłym azotem poszczególnych krostek w okolicy oczu i nosa pomogło. Dermatolog patyczkiem takim do uszu mroziła co wizytę 2 lub 3 krostki. Wizyt było chyba z 6 i na niektórych mroziła te same krostki. Córka siedziała na moich kolanach a lekarz delikatnie przykładał patyczek na krostkę. Córka odczuwała tylko zimno, nic ją nie bolał i nie ma żadnych blizn. Dodatkowo zażywała colostrum i esberitox na zmianę oraz używałam maści nagietkowej. Nic innego nie działało, a wyczytała chyba wszystko na internecie. Najważniejsze - należy zbudować dobrą odporność u dziecka, aby organizm sam walczył. Życzę zdrowia wszystkim. 1 1 ~Ada (1 rok temu) 21 sierpnia 2020 o 22:44 I jak pomogło? 0 0 ~Monika (1 rok temu) 27 marca 2021 o 23:36 Witam, czy Państwo poradzili sobie z mieczakiem u corek? Czy Zofirax Intensive faktycznie pomogl? Chcialam zaczerpnąć porady, zanim zastosuje u córki. Pozdrawiam 0 0 ~zosia89 (5 miesięcy temu) 18 lutego 2022 o 18:32 0 0 ~Dagmara (1 rok temu) 23 grudnia 2020 o 19:43 Możesz również przetestować preparat Mollusan Med. Lek jest wydawany bez recepty i bardzo dobrze radzi sobie z mięczakiem zakaźnym. U mojego syna wszystkie zmiany zniknęły po kilku tygodniach i nie pozostawiły po sobie żadnych śladów. Lek zamówiłam w przystępnej cenie z 0 0 do góry
Pojawiają się rumieniowe plamki czy grudki, które czasami zlewają się w większe zmiany. Swoim ułożeniem przypominają koronkę lub siateczkę. Charakterystyczne jest to, że nigdy nie rozwijają się na stopach i dłoniach. Wysypka znika najczęściej po ok. 7 dniach, ale u niektórych osób może nawracać nawet do 3 tygodni. Pytanie nadesłane do redakcji U 5-letniego syna stwierdzono mięczaka zakaźnego. Wcześniej syn przechodził ospę. Przepisany Molutrex spowodował tylko gwałtowne rozprzestrzenienie krost, bo dziecko drapało się do krwi (zwłaszcza, że ma AZS). Czy można to leczyć u wirusologa, bo przecież przy ospie też stosuje się leki przeciwwirusowe. Może są jakieś maści przeciwwirusowe i łagodzące świąd. Molutrex działa korozyjnie, piecze, dziecko się drapie i w efekcie następuje krwawienie z krost i strupów, co powoduje rozprzestrzenianie wirusa. Odpowiedział dr n. med. Ernest Kuchar Klinika Pediatrii i Chorób Zakaźnych Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu Mięczak zakaźny jest dość częstą, łagodną chorobą zakaźną skóry wywoływaną przez zakażenie wirusem z grupy ospy (Poxvirus). Choroba objawia się zmianami na skórze o charakterze twardych, woskowobiałych guzków średnicy 2?6 mm z białawą półpłynną zawartością (ryc.). Leczenie mięczaka zakaźnego jest objawowe i polega na łyżeczkowaniu, krioterapii (wymrażaniu) albo mechanicznym wyciskaniu treści guzków. Czasem stosuje się miejscowo nalewkę jodową, przyżeganie azotanem srebra, wodorotlenek potasu (to właśnie jest Molutrex) lub podofilinę. Mięczak zakaźny zwykle ustępuje samoistnie bez leczenia. Ryc. Typowe wykwity mięczaka zakaźnego w dużym powiększeniu. Zwracają uwagę pępkowate zagłębienia na środkach zmian. Źródło: Wikipedia Zastosowany u Pani synka środek jest 5% roztworem wodorotlenku potasu. Nie jest to lek przeciwwirusowy, tylko miejscowo żrący. Wytwórca preparatu wymienia jako jego możliwe działania niepożądane pieczenie i palenie skóry. Po zastosowaniu preparatu może także wystąpić przebarwienie lub odbarwienie skóry w miejscu leczenia. Wytwórca ostrzega także przed stosowaniem preparatu u osób cierpiących na atopowe zapalenie skóry w fazie ostrej. Doradzam natychmiastowe zaprzestanie stosowania leku Molutrex i skontaktowanie się z lekarzem leczącym lub innym dermatologiem. Wirusolodzy zajmują sie badaniami nad wirusami i zwykle nie przyjmują pacjentów. Mięczak zakaźny - objawy choroby. Wirus ten objawia się twardą, gładką grudką w kolorze skóry lub nieco jaśniejszą. W pierwszej fazie ma zazwyczaj 1 mm, wyrasta do 5 mm, a u osób z obniżoną odpornością nawet do 1-2 cm, wówczas mamy do czynienia z tzw. mięczakiem olbrzymim. Po naciśnięciu lub nakłuciu wydobywa się z niego Mięczak zakaźny u dzieci – jest to wirusowe zakażenie skóry i błon śluzowych. Stanowi około 10% chorób skóry u dzieci w grupie wiekowej do 10 Choroba dotyczy przede wszystkim dzieci w wieku od 1 do 14 największa zachorowalność przypada na wiek pomiędzy 1 a 4 rokiem życia. Choroba z jednakową częstością pojawia się u obu płci. Ryzyko zachorowania zwiększa się wraz z używaniem wspólnych gąbek do mycia, ręczników, korzystaniem z basenów z osobami zakażonymi. Kolejnym czynnikiem, który zwiększa ryzyko zachorowania na mięczaka jest atopowe zapalenie skóry. Atopowe zapalenie skóry jest także czynnikiem zwiększającym pojawienie się rozsianej postaci choroby. Do zakażenia dochodzi przez kontakt bezpośredni i pośredni (zabawki , odzież, ręczniki, gąbki, basen), samoprzeniesienie zmian. Zakażenia wśród członków rodziny są częste (głownie wśród rodzeństwa). Okres wylęgania mięczaka wynosi od 2-8 tygodni, ale może trwać także wiele miesięcy. U dzieci i osób o prawidłowej odporności immunologicznej przebieg zmian jest często samoograniczający się .U osób o zmniejszonej odporności przebieg choroby jest zazwyczaj cięższy, z większymi i trudno poddającymi się leczeniu wykwitami. Zmiany widoczne na skórze to małe kilkumilimetrowe grudki lub guzki barwy skóry, perłowe z pępkowatym wgłębieniem w części środkowej. Zmiany są pojedyncze lub mnogie i mogą zajmować każdą okolicę ciała, bardzo rzadko występują na dłoniach i podeszwach. Mogą zajmować także błony śluzowe jamy ustnej, języka, warg. Rozpoznanie mięczaka następuje najczęściej na podstawie obrazu klinicznego. Pomocna bywa dermatoskopia zmian, badanie cytologiczne i pobranie biopsji do badania histopatologicznego. Mięczak zakaźny u dzieci może przypominać prosaki, brodawki, kępki żółte ,potówki, znamię naskórkowe lub guzy przydatków skóry, a na powiece zmiany należy je zróżnicować z gradówką lub jęczmieniem. Mięczak zakaźny u dzieci – leczenie Leczenie mięczaka jest tematem kontrowersyjnym. Wielu autorów publikacji opierając się na badaniach uważa ,ze u osób bez zaburzeń immunologicznych przebieg mięczaka zakaźnego jest samoograniczający się a choroba ustępuje w ciągu kilku miesięcy. Z drugiej strony przewlekły przebieg zakażenia mięczakiem może mieć wpływ na jakość życia dzieci zarażonych i ich rodzin. Unikanie zabaw i zajęć w grupie rówieśników, unikanie basenu do czasu aż zmiany ustąpią może prowadzić do gorszego samopoczucia małych pacjentów i ich jakości życia. W związku z tym w rodzinach wielodzietnych, w przypadku zmian przewlekłych, rozległych, ze stanem zapalnym lub nadkażeniem zmian należy leczyć mięczaka zakaźnego. Wybór metody zależy od liczby i lokalizacji zmian, wieku dziecka, stanu immunologicznego pacjenta, a także preferencji rodziców. Obecnie w leczeniu mięczaka najczęściej stosuje się łyżeczkowanie, kriochirurgię, laseroterapię i leczenie miejscowe (wodorotlenek potasu, pochodne Vit A, kwas mlekowy, kwas salicylowy, jodyna). Efektem leczenia mogą być drobne zanikowe blizenki, przebarwienia lub odbarwienia skóry. Rejestracja Dermatolog Katowice Dr n. med. Aleksandra Szczepanek-Grettka – Zapraszamy.Poniżej znajdziesz do nich odnośniki: Leczenie płaskiego liszaja mieszkowego – odpowiada Lek. Aleksandra Witkowska. Łuszczyca skóry głowy i paznokci – odpowiada Lek. Tomasz Budlewski. Liszaj płaski przerosły na łydkach – odpowiada Lek. Małgorzata Horbaczewska. Naświetlanie przy łuszczycy – odpowiada Magdalena StusiĹska.
Forum: Mam z dzieckiem taki problem Kurcze i pewnie się przyplatało do młodego… Jutro ide do dermatolog ale juz raczej jako potwierdzenie diagnozy. Dodam, ze rodzinna leczyła jako pokrzywkę, utrzymuje się już od 3 mcy…ech…. Miałyscie ten problem, czym leczyłyscie? Po lekturze na necie pewnie na wymrazanie ani inne inwazyjne metody sie nie zdecydujemy, zostaje wzmacnianie odporności i ew groprinosin Napiszcie dziewczyny jak macie jakieś doświadczenia, bo złapałam lekką panikę… Dzieki P. S U nas w ogóle z tym wirusem ospy jest jakoś dziwnie… ja nigdy nie chorowałam mimo, ze miałam okazje się zakazić..przeciwciała mam ale małe, młody tez nie zachorował, a teraz ten mieczak, który podobno jest pochodna wirusa ospy.
.